www.dziewczynswiatnew.fora.pl

Tuuli

No to pochwalcie się! Jakie były śmieszne sytuacje w waszych klasach? Niech inni też się pośmieją (;

MaLi · Wysłany: Sob 17:46, 08 Mar 2008 Temat postu:

U mnie było dużo... Najciekawsza (w liceum jak wiadomo na lekcjach musi być cisza ;/) to gdy moja koleżanka 'Marlenka' (może być znana dzięki moim opisom na gg) interpretując wiersz przejęzyczyła się i powiedziała coś o 'CYC.K.ACH' (to zakazane słowo? Confused

) ...

Mniej ciekawe to te że "ZAWSZE" na lekcji polskiego w czwartki (to ostatnia lekcja xD) śmiejemy się jak głupie (choć właściwie to prawda xD)... Raz zostałyśmy wyrzucone z lekcji, ale co tam xD

No i mało śmieszna to ta że ostatnio 'przyjęło mi się' na lekcji matematyki podczas pracy klasowej... Odgłosy usłyszeli wszyscy Wink

niestety łącznie z nauczycielką xD

W gimie były fajniejsze odpały.... ah te wspomnienia... :/

Agnieszka · Wysłany: Nie 17:07, 09 Mar 2008 Temat postu:

co to znaczy przyjeło??????????

Bunia · Wysłany: Nie 19:07, 09 Mar 2008 Temat postu:

No w sensie że jej się odbiło.
Albo w drugą stronę.
Taka moja interpretacja <img src=

" border="0" />

Odwrócona.

No to ten.. dużo takich było:
Lekcja historii:
Rysiu : ' Eeej Laura pożyczysz mi gumkę?'
Ja: Yh. Nie mam. Ostatnią zjadł mi dwa dni temu Kacper. Laughing

Lekcja biologii | Poszliśmy na dwór. Strasznie wiało..
i Jagoda do mnie cóś takiego : O cholera. Laura. Chyba mi wszystkie dziurki zawiało' . Cool

Matma. Pan wywołał żbika do tablicy.. a ten : ' Co pan robi?! . Pan chce mnie o zawał przyprawić?! Pozwe pana do sądu ! i o ładny nagrobek poprosze. ' Laughing

Polski. Czytamy tekst.. i tam pisało ' grotołaz ' a taki chłopak przeczytał ' grotozałr ' Śmiesznie to brzmiało. Wink

i zapanowała ogólna radość.
Amen. Mr. Green

Jak przypomne sobie to dopisze.

Bunia

Siedzę sobie na polskim a tu nagle atakuje mnie przyjaciółka pięściami w ramie.
I breht.
Babka się patrzy a my breht.

Siedzimy sobie na lekcji, cisza totalna a ja " Ale zajechało domestosem"

Rysujemy jakiś ludzików na polaku i Sylwia rysuje jakiemuś typkowi kółka na podkoszulku. A ja " Czemy ten facet ma podkoszulek w pępki?"

Strzelec Tomasz Lato jest mistrzem goli. Sylwia " Czyli golarz?"

Siedzimy sobie na lekcji i nagle Sylwia do mnie " Mam faze, śmiać i mi sie chce" i obie w breht.

Pani mówi do Krzyśka " Krzysiu czemu nie masz mundurka?" A Krzysiu " Myślałem że można dziś chodzić bez mundurka bo mi jeszcze nie wpisali"

Fizyk " W jakim to ciało jest spadku?" Aśka " w spadku po dziadku"

" Ale ta Sandra się śmieje. Chyba się upiła młodym winem" To ja powiedziałam xD

Sylwia " Zgrałam sobie płytę Pepersów" Ja " JAkich Pakersów??"

Wiem że większość może być dla was nie jasna i zupełnie nie śmieszna ale ja przy każdym z tych wymiękam xD

Tuuli

Na historii (:

Nauczycielka: Omawiaj sprawę chłopską.
Kumpel: No to na początku był...
Nauczycielka: Na początku był chaos.
Kumpel: I Chuck Noris =)

Bunia

^ dobre hehe

Siedzimy taka totalna cisza ja mówie do kumpeli tak cichusienko " o co w tym chodzi" a ona na całyu głos " O K****"

Tak jakoś nie wyaje sie smieszne ale wierzcie mi było.

Cappuccino

Wczoraj na godz. wych. puściłam po klasie kartkę z napisem 'Kto narysował tego słonia na suficie? Nie widzisz? podaj dalej' No i tak jakoś wyszło, że kartka trafiła do nauczycielki Rolling Eyes Wstała i zaczęła oglądać sufit =] Może nie brzmi to śmiesznie ale trzeba było ją zobaczyć xD

Pisałam to już w 'O nas'